 Wysłany: Sob 13:48, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Owszem, Bóg jest wszędzie, ale czy widząc wiatr lub kwiaty, czuję Jego obecność? Nawet jeśli tak, to mi nie da życia - do tego potrzebna jest Eucharystia i inne sakramenty, a je otrzymam tylko w Kościele. Tam Bóg jest obecny namacalnie, rzeczywiście i daje mi siebie - zupełnie inaczej niż w przyrodzie. Tam Bóg chce mnie mieć - bo przecież Jezus zaznaczył, że przyjmowanie Jego ciała i picie Jego Krwi da nam życie wieczne, tam chce nas umocnić, napełnić Sobą. Myślę, że ciągle za mało mówi się o Eucharystii, o tym, co się tam dokonuje. Nigdy nie pojmiemy tego w pełni.
Piękne to porównanie ze spotkaniem z Ukochanym:) Myślę, że zobaczenie Boga "wszędzie", tzn. w drugim człowieku, w znakach przyrody jest bardzo trudne bez przyjmowania Eucharystii - bo czy to nie On sam otwiera nam oczy? |
|
| Wysłany: Sob 13:19, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Kościół jest miejscem spotkania z Ukochaną Osobą- Bogiem.
I po to do niego chodzimy- aby spotkać się z tym, którego kochamy. Podobna zależność jak w przypadku dwojga zakochanych w sobie ludzi- kochają się, więc chcą z sobą przebywać, spotykac sie, potrzebują byc razem. Jesli kochamy Boga, to pragniemy się z Nim spotykać, a najdoskonalszym miejscem do tych spotkań jest Kościół, świątynia, miejsce, gdzie sprawuje się Eucharystię. |
|
| Wysłany: Pią 21:06, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Ogarniam modlitwą. | |
| Wysłany: Pią 15:18, 23 Maj 2008 Temat postu: Po co chodzić do kościoła? |
|
| "Skoro Bóg jest wszędzie, to po co chodzić do kościoła?" To pytanie zadała mi moja koleżanka. Chcę jej pomóc, ale boję się, że źle to jej wytłumaczę, pokażę. Więc proszę o pomoc oraz modlitwę. | |